Nawet jeśli stale myjesz zęby, nie da się ich w stu procentach uchronić przed próchnicą – mówi dentysta z Australii, dr Stephen Lin. Zauważa, że szczoteczki i nici dentystyczne przeznaczone do czyszczenia zębów, które są polecane przez lekarzy nawet dzieciom, nie mogą uważany za wystarczający środek zapobiegający uszkodzeniom szkliwa zębów, co prowadzi do dalszego rozwoju próchnica.
Eksperci uważają, że konieczne są zmiany w diecie. Tylko w tym przypadku zęby słabe i niezbyt zdrowe mogą liczyć na ochronę. Dr Lin podkreśla znaczenie czterech witamin z diety. Zauważa też, że ich działanie nie może się powtórzyć, niezależnie od tego, jaki środek do higieny jamy ustnej zostanie zastosowany.
Lekarz mówi o witaminach A, K2, D i E. W ramach nowoczesnych diet, które ostatnio stają się coraz bardziej popularne, witaminy te prezentowane są w bardzo małych ilościach.
Na przykład brak witaminy A uniemożliwi gruczołom wytwarzanie wystarczającej ilości śliny, a mianowicie jest ona wykorzystywana przez organizm do oczyszczania jamy ustnej z bakterii. Witamina D jest potrzebna dla mocnych kości. Zęby też tego potrzebują. Ponadto jama ustna posiada własny układ odpornościowy, w którym obecne są komórki odontoblastów. Potrzebują porcji witaminy D, aby być aktywnym.
Brak witaminy K2 sprawia, że spożycie wapnia jest bezużyteczne, ponieważ to z jej pomocą ten pierwiastek jest transportowany. Witamina E z kolei działa jako przeciwutleniacz, co zmniejsza poziom bakterii w jamie ustnej.
„Wiele osób błędnie zakłada, że próchnicy i paradontozie mogą zapobiec jedynie dzięki dobrej pracy ze szczoteczką do zębów i nicią dentystyczną. Nie jest to jednak główny czynnik. Ważne jest prawidłowe zorganizowanie diety. Zwróć uwagę na pokarmy bogate w ten zestaw witamin. Są wśród nich mleko, jajka, warzywa, orzechy, grzyby, salami i tłuste ryby – podkreśla ekspert.
Strona służy wyłącznie do celów informacyjnych. Pod żadnym pozorem nie stosuj samoleczenia. Jeśli zauważysz jakiekolwiek objawy choroby, skontaktuj się z lekarzem.